Pojednaj się (15.02.2008)
Pojednaj się
Kiedy w pierwszym dniu Wielkiego Postu przyjmowaliśmy popiół na nasze głowy, wyznawaliśmy wobec Kościoła, że jesteśmy publicznymi grzesznikami, pokutnikami. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa do stanu tego należeli mordercy, cudzołożnicy i apostaci. To właśnie dla takich ludzi przewidziana była liturgia popiołu na początek wielomiesięcznej pokuty.
Dziś Ewangelia przypomina nam, że siedzi w nas morderca, i że to wcale nie jest lekko przesadzona metafora, ale twarda rzeczywistość. Potrafimy zabijać innych gniewem i nieprzebaczeniem, sądami hołubionymi w sercu, plotką i obelgą. Jezus domaga się, byśmy nie poprzestawali na zewnętrznej poprawności i łatwym samousprawiedliwianiu się („ja nikomu nic złego nie zrobiłem...”), ale pozwolili Mu na głębokie oczyszczenie serca z grzechów ukrytych, do których niechętnie przyznajemy się nawet sami przed sobą. Tylko z czystego serca może popłynąć modlitwa miła Bogu, jak woń kadzidła przed Jego obliczem.
ks. Józef Maciąg, Lublin