Bądźcie jak Ojciec wasz (16.02.2008)

Sobota, 16 lutego 2008 r. - Mt 5,43-48

Bądźcie jak Ojciec wasz          

                  Jezus domaga się od swoich uczniów rzeczy po ludzku niewykonalnych: miłowania nieprzyjaciół, modlitwy o błogosławieństwo dal prześladowców. Ciekawa jest motywacja tych niezwykle wymagających standardów moralnych: abyście byli podobni do Ojca waszego w niebie.
Ojciec szuka w nas jako swoich adoptowanych dzieciach własnego podobieństwa. Nie pochodzi ono z natury, ale jest wynikiem działania łaski, rodzi się z pozostawania w osobistej, serdecznej więzi z Bogiem, jaką określa się łacińskim słowem komunia.
                 
W chrześcijaństwie nie chodzi li-tylko o zachowanie norm moralnych, ale o coś znacznie głębszego – o komunię z Bogiem; nie tyle o zachowanie przykazań, co o trwanie w przymierzu z Ojcem przez Chrystusa w Duchu Świętym. Bez owej komunii zachowanie przykazań nie jest możliwe. Sami nie przeskoczymy tak wysoko zawieszonej „poprzeczki” Kazania na Górze. Będziemy najwyżej przechodzić chyłkiem pod nią, udając, że żyjemy prawdziwie po chrześcijańsku.
 
 ks. Józef Maciąg, Lublin  

TOP