Niedziela, 7 lipca (Łk 10, 1-12. 17-20)
Wybrani, aby głosić
Dobrze przyjęci czy też odrzuceni, uczniowie mają z mocą głosić nadejście królestwa Bożego.
Misja ma być pozbawiona nawet pozorów szukania wygody czy dobrego przyjęcia („nie przenoście się z domu do domu”) oraz jakiejkolwiek interesowności („strząsamy wam nawet proch z waszego miasta”). Największą radością dla uczniów nie jest spektakularna moc nad złymi duchami, ale posiadanie natury dzieci Bożych. Misjonarze niosą Boży pokój, który rodzi się z przebaczenia, z wyrzeczenia się jakiejkolwiek przemocy („jak jagnięta między wilki”), a zakaz zabieranie na wyprawę misyjną jakichkolwiek zabezpieczeń, uczy składania całej ufności w Bogu.
Panie, pośród świata, który pogrążony jest w szukaniu przyjemności, ufa mocy bogactwa, nieustannie przeżywa wojny, uczyń ze mnie Twego misjonarza i poślij tam, gdzie Ty chcesz.
ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012