"Jego namaszczenie.." (2.01.2008)

Środa, 2 stycznia 2008 - J 1,19-28

„Jego namaszczenie poucza was o wszystkim.

Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem” (1J 2,27)

                      Powyższe słowa św. Jana  przywodza na myśl przekazaną przez Jezusa i zawartą w Ewangelii janowej obietnicę Ducha Parakleta, który gdy przyjdzie „wszystkiego was nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14,26)

Duch Święty, ktorego prawdziwie i trwale posiadamy dzięki sakramentowi chrztu, pozwala rozpoznać w przychodzącym Jezusie zapowiadanego przez proroków Mesjasza. On zakorzenia w głębi każdego ludzkiego serca najbardziej podstawową prawdę – że Bóg jest miłością i miłuje stworzony przez siebie świat, że z miłości do człowieka sam sie nim staje i oddaje swoje życie, byśmy je mogli odzyskać. Odkrycie i przyjęcie tej prawdy niweczy zamiary tego, który jest ojcem kłamstwa i chętnie sieje lęk i obawy przed Bogim i przed życiem w ludzkim sercu.  

            Rozpoznanie w Jezusie Mesjasza i osobiste przyjęcie Go za Pana i Zbawiciela pociąga za sobą dalsze wybory. Niejednokrotnie dotyczą one jakości naszych relacji z ludźmi, decyzji w sprawie podejmowanych działań czy sposobu spędzania czasu.
Niekiedy są to wybory boleśnie radykalne, wymagające odwagi i uchwycenia się Słowa życia jako jedynej rękojmi. Gdy jednak dzięki nim Jezus pozostaje na pierwszym miejscu, przejrzystość naszych serc pozwala Bogu w nas trwać i poprzez nas objawiać Siebie tym, pośród których przebywamy.
 
           
Tak przejrzysty, pokorny i wierny w  gorliwości głoszenia Słowa Boga i tylko Słowa Boga jest Jan Chrzciciel - „głos wołającego na pustyni”. Nie zasłania sobą Jezusa, ale daje o Nim świadectwo: Nadchodzi Ten, który mial przyjść.  Zbawiciel przychodzi teraz, przychodzi nieustannie. Bo Miłość jest najpierw Obecnością. 

 
 Katarzyna Fuksa
TOP