Nauczyciel nowych języków (Dz 2, 1-11) Niedziela Zesłania Ducha Świętego

Pięćdziesiąt dni po święcie Paschy żydzi gromadzą się w Jerozolimie, aby świętować przymierze zawarte z Bogiem na Górze Synaj. Nie wiedzą, że właśnie spełnia się zapowiedź Jeremiasza:

Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela <i z domem judzkim> nowe przymierze. Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana. Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: "Poznajcie Pana!" Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie - wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał» (11, 31-34). Nową treścią Paschy nie jest już wyłącznie wyjście z niewoli egipskiej, ale przede wszystkim powstanie z martwych Jezusa, prawdziwe przejście z niewoli do wolności, ze śmierci grzechu do nowego życia dzieci Bożych. A przymierze z Bogiem świętowane w dniu Pięćdziesiątnicy zostaje wpisane mocą Ducha Świętego w serca wierzących.

Nowe przymierze nie jest związane z nowym „doskonalszym” lub „surowszym” Prawem, ale z darem Ducha Świętego. Rozpoczyna się spełnianie zapowiedzi danej uczniom: gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi (Dz 1, 8). Dzień Zesłania Ducha Świętego jest publicznym objawieniem Kościoła, wspólnoty uczniów Chrystusa, która nie swoją mądrością, odwagą ani inteligencją, ale mocą darów Ducha Świętego rozpoczyna publiczne głoszenie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa oraz odpuszczenia grzechów w Jego Imię. Wicher zstępujący i napełniający cały dom to znak Bożego działania i Jego mocy. Płomienie to znak Bożej obecności, znak dokonującego się sądu i wymierzania kary, jak ukazują to historie Sodomy i Gomory czy też sądu Eliasza nad fałszywymi prorokami. Tylko, że wyrokiem, który Apostołowie ogłoszą nie jest potępienie, ale wezwanie pełne nadziei: Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego (Dz 2, 38).

Katecheza Piotra to początek nowego języka, którym przemawia Oblubienica Boga, Kościół. Szkoda, że tłumacze grecki zwrot ετεραις γλωσσαις oddali „obcymi językami”, a nie tak jak sugeruje pierwotny sens słowa ετερoς „inny, różny, odmienny”. Apostołowie nie nauczyli się 12 obcych języków w momencie zstąpienia Ducha Świętego, lecz rozpoczęli przemawianie „innymi, różnymi językami”, które w uszach słuchaczy stawały się „ich własną mową”. Dar Ducha Świętego to nie tylko apostolska glosolalia, bowiem jest to także dar rozumienia przez zgromadzone tłumy, że jest w niej autentyczne uwielbienie Boga. Prawdziwa nowość, odmienność języka apostołów to nie jest znany także dziś dar „mówienia językami”, ale to obwieszczenie przebaczenia grzechów jako najbardziej podstawowego i pierwotnego daru, jakiego Bóg udziela tym, którzy wierzą. W społeczeństwie przemocy, w religijności zasług i konieczności odkupienia grzechów składaniem ofiar, Piotr ogłasza odpuszczenie grzechów, pojednanie z Bogiem, dostęp do Jego miłości i łaski dzięki wierze, że Jezus jest Synem Bożym, który przez śmierć na krzyżu i powstanie z martwych jedna człowieka z jego Stwórcą.

Nowy język apostolskiego głoszenia w dniu Pięćdziesiątnicy to język przebaczenia i pojednania, język miłości i troski o drugiego, język prawdy, która nie skazuje, lecz uzdrawia i wyzwala. Dziś także świat potrzebuje takiego nowego języka. Jest to język miłości, która otwiera się na drugiego człowieka niezależnie od jego pochodzenia i dokonań. Niestety jest to język obcy, kompletnie nie znany współczesnym ideologiom, partiom politycznym, paktom, armiom, światowej ekonomii czy też inżynierii społecznej. Wielu współczesnych piewców nowych, lepszych sprawiedliwości, nowych kultur i mów, którzy wytykają palcami Kościół, że nie jest wierny „miłości bezwarunkowej”, nie potrafi się przyznać do tego, że nie rozumieją nowego języka Pięćdziesiątnicy. Zrozumienie go prowadzi bowiem do nawrócenia i wiary, które są znakiem, że usłyszałem Apostolskie przepowiadanie, że dostrzegłem ogień Ducha Świętego nad głową dzisiejszych apostołów. Nawrócenie i wiara, porzucenie grzechu, aby pełnić wolę Boga, są jedynymi autentycznymi dowodami zstępowania Ducha Świętego. W ten także sposób przekleństwo wieży Babel, pomieszanie języków zrodzone z pychy człowieka, który chce zająć miejsce Boga, zostaje zniweczone pokornym przyjęciem Bożego miłosierdzia.

ks. Maciej Warowny

TOP