Jaką mądrość cenię sobie najbardziej? (Syr 24, 1-2. 8-12) 2 Ndz. po Narodzeniu Pańskim, C

Życie w diasporze w Egipcie sprawia, iż wielu żydów nie zna już języka hebrajskiego. Stąd rodzi się nagląca potrzeba, aby natchnione Pisma i komentarze do nich przetłumaczyć na język grecki.

Jednym z takich dzieł jest Księga Syracha, przełożona na grekę w latach od ok. 132 do 117 roku przed Chrystusem. Tłumacz księgi tak wyjaśnia swoje dzieło: Dziadek mój, Jezus, kiedy oddał się pełniejszemu poznaniu Prawa, Proroków oraz innych ksiąg ojczystych i nabrał w nich doskonałej biegłości, sam też zapragnął napisać coś z dziedziny nauki i mądrości, aby ludzie żądni wiedzy sami przez to wszystko się wzbogacili, a jeszcze bardziej, aby coś dodali do niej przez życie zgodne z Prawem. Mądrość ma prowadzić do życia według woli Boga, w całkowitym posłuszeństwie Jego Prawu, zachowując Tradycje przekazane przez przodków.

Kultura grecka, która wraz z podbojami Aleksandra Wielkiego zdominowała kraje wschodniej części Morza Śródziemnego, niesie w sobie filozofię, umiłowanie mądrości, kulturę refleksji nad światem i człowiekiem, sztukę poszukiwania niezmiennych prawd. Dlatego też pod panowaniem Greków rodzą się mądrościowe odpowiedzi, których celem jest umocnienie wiary żydów, uświadomienie im, że jedynym autentycznym źródłem mądrości jest Bóg, który objawią ją oraz dzieli się nią ze swoim ludem. Pisarze mądrościowi, podobnie jak tłumacze świętych ksiąg na grekę, z jednej strony starają się przekonać, że żydzi nie muszą mieć żadnych kompleksów wobec greckich filozofii, a z drugiej strony chcą uczyć tej jedynej i niepowtarzalnej mądrości, którą znajdują w świętych pismach.

Mądrość nie jest dziełem człowieka, ale jest darem Boga. Wiedza, tak dziś podkreślana na różne sposoby, jest wyłącznie składową mądrości, która ma kształtować całe życie człowieka. Stąd prawdziwy uczeń mądrości ma nie tylko wiedzę, ale jest karny, zdyscyplinowany, pobożny, roztropny, zaradny, dojrzały moralnie w opiniach i czynach. Znamienne jak bardzo w naszych czasach odeszliśmy od takiej wizji mądrości, w której wiedza i prawość życia idą w nierozłącznej parze. Dzisiejsi „eksperci i naukowcy” są niestety naznaczeni pychą, która prowadzi do uznania, że bycie wysokiej klasy specjalistą w jakiejś dziedzinie stawia ich równocześnie na piedestale mądrości, niezależnie od postaw moralnych i społecznych. A korzeniem takiej arogancji jest oderwanie mądrości od jej źródła, od Boga. Bez Niego zaś każda, odrobinę ponadprzeciętna wiedza, uzurpuje sobie prawo do bycia mądrością.

Syrach pragnie dać odpór bezbożnej pseudo-mądrości, pokazując, że nie ma dla mnie innej drogi do życia szczęśliwego, spełnionego, jak poddanie się mądrości pochodzącej od Boga, objawionej konkretnemu ludowi, w konkretnym miejscu i konkretnej epoce. Ta mądrość jest nauczycielka i władczynią ludu Bożego na służbie Najwyższego. Jak pokracznie wyglądają przy niej nasze „mądrości i mędrkowania”, wyraz naszego pragnienia, aby mieć opinię na każdy temat. Albo karmimy się „publicznymi” mediami, albo za jedynie wiarygodne uznajemy te opinie, które krążą na forach internetowych i zawsze pozostają w opozycji do „oficjalnych” opinii. Przeżywany kryzys Covid-owy niemal zmusza nas do posiadania własnej, „niezależnej” opinii. Jednak czy pośród tych opinii, znajdzie się przekonanie, że prawdziwa mądrość jest zakorzeniona w odkrywaniu i pełnieniu woli Boga? Niestety, nazbyt często powinniśmy powtarzać sobie za Jeremiaszem wyrocznię o nas samych: Bo podwójne zło popełnił mój naród: opuścili Mnie, źródło żywej wody, żeby wykopać sobie cysterny, cysterny popękane, które nie utrzymują wody.

A jednak Syrach ukazuje, że mam prawo do dumnej mądrości, ale tylko wówczas, kiedy przyjmuję mądrość najwyższą i najdonioślejszą, jakiej Bóg chce dla mnie, a Paweł Apostoł wyjaśnia, że jest to mądrość krzyża, mądrość miłości, która daje siebie drugiemu. O niej Paweł pisze: Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Ale boję się tej mądrości, odsuwam ją na bok, szukając wyjaśnień i teorii, które nie postawią mnie wobec konieczności kochania za darmo, aż do miłości do nieprzyjaciół. Jednak tylko mądrość krzyża zbawia świat, innej po prostu nie ma: Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków – Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą.

ks. Maciej Warowny

TOP