4 lipca – środa; Mt 8,28-34
"Czego chcesz od nas...?"
Dwaj opętani zaczęli krzyczeć:
„Czego chcesz od nas. Jezusie Synu Boży? Przyszedłeś przed czasem dręczyć nas?
A gdy Jezus na prośbę osaczonych przez niego demonów wysyła ich w stado świń, mieszkańcy pobliskiego miasta ( i chyba właściciele świń) prosili, aby odszedł z ich granic.
Ta Ewangelia ani trochę nie wyblakła, nie zwietrzała. Dziś już chyba mało neguje się istnienie demonów. I również dziś wielu jest takich, którzy kulturalnie proszą Pana Jezusa, aby odszedł z ich granic, ich życia, ich poglądów, grzechów, albo gwałtownie, czy agresywnie oburzają się na Niego. Jak ci dwaj opętani.” Czego chcesz od nas Jezusie!” Nie wtrącaj się w nasze sprawy! Można mówić wręcz o zjawisku Chrystofobii zwłaszcza w tzw.”starej Europie”. Może to są nad tymi niechcącymi Chrystusa płakała Matka Boża Katedralna w Lublinie? Chcących pogłębić ten wątek odsyłam do przejmującej lektury niedawno wydanej w Polsce książki pod znamiennym tytułem „Chrystus wygnany” Autorka jest włoszka Rosa Alberoni. Nie mogę się jednak oprzeć przez zacytowaniem naszego wieszcza Adama Mickiewicza, który krótkim wierszu mów:
Wygnaliśmy, z serc Boga,
dobra weźmiem po Nim.Mówić o Nim i pisać
do Niego zabronim.
Mamy Nań sto gąb grzmiących i piór ostrych krocie
A ten zbrodniarz- emigrant myśli o powrocie?!
”Tak, ten Wielki Emigrant, Banita wciąż myśli o powrocie do ludzkich serc, bo w nich jest Jego ojczyzna.
Ks. Marcin Jankiewicz