"Krzyż Przebaczenia". Droga Krzyżowa - Ks.M.Warowny

Krzyż przebaczania 

Prolog

        Bardzo często przebaczenie komuś czy prośba o przebaczenie to prawdziwa Droga Krzyżowa. Trud, wydaje się, ponad nasze siły. Ale Droga Krzyżowa zawsze prowadzi ku zmartwychwstaniu. Jej celem nie jest śmierć, ale życie. Rozważania tej Drogi Krzyżowej zostały zainspirowane przez malutką książeczkę o. Roberta de Grandis „Modlitwa przebaczenia”. Pierwszy raz przeczytałem ją wiele lat temu. I nawet kiedy przez wiele miesięcy nie biorę jej do ręki, to jednak nieustannie odczytuję ją na nowo.

Stacja I — Jezus na śmierć skazany

 
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. (Łk 6,37) Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. (Mt 5,22) 

Tak często potępiałem i skazywałem moich bliskich swoim słowem, złością, gestem pełnym niecierpliwości. Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, mnieście uczynili. (Mt 25,40) Mój osąd nad bliźnimi był więc osądem nad Jezusem. Niesprawiedliwych wyroków mogę uniknąć, gdy zamiast oskarżać zechcę wybaczać.
 Panie, daj mi łaskę przebaczania moim siostrom i braciom, czyli kochania Ciebie w nich. 

Stacja II — Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

 
Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. (Łk 14,27) 
Jak się nazywa krzyż miłości do moich braci? Służba? Cierpliwość? Gotowość słuchania? Hojność? Przebaczenie? Spośród wymienionych ten ostatni wydaje mi się najcięższy. Ale przecież przebaczenie wyzwala ze zła noszonego w sercu, leczy zadane rany, ratuje podzielone rodziny i relacje przyjacielskie. Czyli Krzyż mnie ratuje! Panie, daj mi pragnienie niesienia krzyża, którym jest miłość objawiająca się przebaczeniem.

 
Stacja III — Pierwszy upadek pod krzyżem 

Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu! I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu! (Łk 17,3n)
 

Ile razy i komu potrafiłem przebaczyć? A komu nie potrafię lub nie chcę przebaczyć? Niesienie krzyża jest łaską i każdego dnia na nowo potrzebuje tej łaski.
 Panie, naucz mnie modlić się o łaskę przebaczania bliźnim.

 
Stacja IV — Pan Jezus spotyka swoją Matkę 

Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je. (Łk 8,21)
 

Słuchając słowa Bożego spotykam Jezusa i On sam chce się ze mną spotkać, uczynić mnie „swoim bratem i swoją matką”. I On chce mnie upewnić, co do słuszności krzyża przebaczenia: Nie mówię ci, że aż siedem razy (masz przebaczyć), lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.” (Mt 18,21n)
 Panie, daj mi łaskę spotykania Ciebie zwłaszcza wtedy, gdy pragnę wypełnić Słowo o przebaczeniu.  Stacja V — Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi 

A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie co przeciw komu, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze. (Mk 11,25)
 

Nie tylko moim „Wybaczam ci”, ale także prośbą „Wybacz mi” otwieram innym drogę do Królestwa Bożego. Pomagam im nieść krzyż przebaczenia. Przebaczenie nie jest puszczeniem w niepamięć, ono jest łaską niesienia konsekwencji zła, które się dokonało, łaską takiego niesienia, że to zło już nikogo nie rani.
 Daj mi łaskę poznania moich słabości i siłę, aby z nimi żyć prosząc o wybaczenia za zło, które popełniłem.  Stacja VI — Weronika ociera twarz Jezusowi 

Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. (Mk 25,35n)
 

Irracjonalna złość wobec ubogich, bezdomnych, proszących o jałmużnę. „Niech się wezmą do roboty, niech się o siebie zatroszczą!” A oni chcą, żebym wybaczył im ich słabość, niezdolność do bycia zaradnym i samodzielnym.
 Panie, zabierz ode mnie pretensję do biednych, że ciągle potrzebują pomocy. 

Stacja VII — Drugi upadek pod krzyżem
 

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. (1Kor 13,4-7)
 

Zostałem zraniony, kiedy mi powiedziano „Ty do niczego się nie nadajesz” i kiedy wiele razy wymieniano moje słabość i kiedy się z nich śmiano. Ale bez wybaczenia nigdy nie zostanę uleczony. „Ty do niczego …” jest jak refren, który paraliżuje. Ja byłem słaby i ci, co mnie oskarżyli, byli słabi.
 Panie, daj mi łaskę wybaczania tym, którzy zranili mnie w moim poczuciu wartości. 

Stacja VIII — Pan Jezus napomina płaczące niewiasty
 

A teraz wy, bogacze, zapłaczcie wśród narzekań na utrapienia, jakie was czekają. Bogactwo wasze zbutwiało, szaty wasze stały się żerem dla moli, złoto wasze i srebro zardzewiało, a rdza ich będzie świadectwem przeciw wam i toczyć będzie ciała wasze niby ogień. (Jk 5,1-3)
 

Wybaczyć samemu sobie. Jedna z najtrudniejszych rzeczy w życiu ambitnych, a dla zniechęconych zupełnie nieważna. Wybaczyć sobie, to znaczy realnie liczyć się ze swoją słabą naturą, brakiem pewnych zdolności, popełnionymi błędami.
 Daj mi łaskę, Panie, bym nie potępiał siebie lub nie szukał fałszywych usprawiedliwień dla swoich grzechów. 

Stacja IX — Trzeci upadek pod krzyżem
 

Rzekł Bóg do Jonasza: «Czy słusznie się oburzasz z powodu tego krzewu?» Odpowiedział: «Słusznie gniewam się śmiertelnie». (Jon 4,9)

 
Czy myślałeś kiedyś, żeby wybaczyć Bogu? Żeby w obliczu porażki, cierpienia czy śmierci nie szukać koniecznie winnych, ale powiedzieć: Panie, wybaczam także Tobie! Skoro dopuściłeś to zło, to nie chce się już buntować, ale mówię: Amen. Daj mi Panie wiarę, że jeśli Ci zaufam, to z każdej sytuacji potrafisz wyprowadzić dla mnie dobro.  Stacja X — Obnażenie na Golgocie

 
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie. (Iz 53,4n)   

Jak bardzo boli, kiedy zostałem skompromitowany, wyśmiany, gdy publicznie obnażono moje słabości. Te rany mogą być nie zagojone przez wiele lat.
 Naucz mnie Panie przebaczać tym, którzy pozbawili mnie godności, uznali za bezwartościowego.

 
Stacja XI — Jezus przybity do krzyża 

Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. (Iz 53,7)
 
Dać się przybić do krzyża to znaczy pozbawić się możliwości ucieczki. Nasze czasy sugerują zawsze „wyjście awaryjne”: wolne związki, małżeństwa „na próbę”, rozwody. A to wszystko dlatego, że została zapomniana droga przebaczenia. Bez wiary przebaczenie nie jest możliwe. Panie, zabierz lęk przed zranieniami i porażkami, a daj wiarę w leczącą moc przebaczenia. 

Stacja XII — Jezus umiera na krzyżu
 

Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». (Łk 23,33n)
 

Krzyż to szczególne miejsce modlitwy za nieprzyjaciół. Za tych, którzy gardzą naszym przebaczeniem i za tych, którzy mimo iż wyrządzili wiele zła, nigdy o przebaczenie nie poproszą.
 Ojcze, naucz mnie codziennej modlitwy za nieprzyjaciół na wzór modlitwy Twego Ukrzyżowanego Syna. 

 
Stacja XIII — Jezus zdjęty z krzyża i złożony w ramiona Matki

 
Maryja porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. (Łk 2,7)

 
Być może nie ty zostałeś zraniony, nie ciebie obrażono, lecz tych, których kochasz. I wtedy mówisz, że „gdyby o mnie chodziło, to bym przebaczył”, ale przecież „nie o swoje sprawy walczę”. I wydaje ci się, że twój gniew jest usprawiedliwiony. A on zawsze zabija.
 Panie, daj mi mądrość, aby innym pomagać na drodze przebaczenia, od dnia narodzin do śmierci. 

Stacja XIV — Ciało Jezusa złożone w grobie
 

Zebrali się arcykapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: «Panie, przypomnieliśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: "Po trzech dniach powstanę". Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: "Powstał z martwych". I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze». (Mt 27,62-64)   

 
Grób to sytuacja bez wyjścia. Obrażeni do śmierci. Zerwane przyjaźnie. Złorzeczenia. Wszelkie możliwe podejrzenia. Nic się nie da zrobić. Życie bez nadziei na zmianą. Ale grób Jezusa jest tylko krótką droga do ogłoszenia przebaczenia win wszystkich tym, którzy Go uśmiercili. Panie, potrzebuje wiary, że jesteś silniejszy od gniewu i nienawiści, które zabijają. Jesteś silniejszy, bo potrafisz przebaczyć.  Epilog  A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». (…) «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». (J 20,21-23) 

Tak brzmią pierwsze słowa Zmartwychwstałego Jezusa. To każdy z nas jest posłany, aby nimi żyć, czyli nieść przebaczenie, któro zawsze jest dziełem łaski Boga i znakiem obecności Ducha Świętego.
 
           
                                 
                                                      
                                                     Opracował: Ks. Maciej Warowny, Tulon, Francja.
TOP