"Między duchem a psychiką" - Numizmatycy i bankierzy

                                 Numizmatycy i bankierzy

     Osobami, które zbierają pieniądze są numizmatycy. Niekiedy wiele potrafią poświęcić, aby zdobyć cenne monety i banknoty. Oceniają ich wartość oraz znaczenie dla tworzonej przez siebie kolekcji. Jednak z pieniędzmi o wiele bardziej kojarzą się bankierzy. Poza tym mówi się, że mężczyźni poważnieją, gdy zaczynają rozmawiać o pieniądzach. Nic dziwnego, jeśli prawdą jest, że „wszystko zależy od pieniędzy”. Mówi się też, że „kto ma pieniądze, ten ma władzę”, a gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Tak, ludzie mówią o pieniądzach i je zbierają. Jednak jedynie numizmatykom chodzi o monety i banknoty. Bankierom, jak i pozostałym osobom mówiącym o pieniądzach chodzi przede wszystkim o wywieranie wpływu na innych lub na zabezpieczaniu się przed wpływem z ich strony. Właśnie z tego powodu ludzie przy pieniądzach poważnieją.
     Analiza ludzkich zachowań wskazuje, że przepływ pieniędzy wiąże się ze zmniejszaniem lub zwiększaniem zależności między ludźmi. Zyskując środki finansowe można na przykład stawać się mniej zależnym od rodziców, pracodawcy, czy publicznej służby zdrowia. Z drugiej strony poprzez przyjmowanie finansowych korzyści można uzależniać się czy to od osoby, która jawnie nas korumpuje, czy też od tego, kto rzekomo bezinteresownie rozdaje prezenty. Przekonujemy się o tym, gdy „bezinteresownemu” darczyńcy próbujemy odmówić lub gdy chcemy zwrócić mu przykrą dla niego uwagę. Dysponując środkami finansowymi można zwiększać przestrzeń wolności bliźniego, można go też zniewalać. Dając finansową wolność można jednocześnie zamykać w emocjonalnej klatce. W jednej sytuacji użyczenie pieniędzy może być wyrazem szacunku, a w innej sposobem poniżania. Obdarowywanie pieniędzmi może być dawaniem szansy na osiąganie dojrzałości, może też zamykać w świecie infantylnych zależności.

    Gdy nie wiadomo o co chodzi, może chodzić o wywieranie ukrytego wpływu przy użyciu pieniędzy. W ten sposób, kto ma pieniądze, zaczyna zyskiwać coraz większą władzę. Na szczęście nie wszystko zależy od pieniędzy. Wiele więcej zależy od świadomości, od czystości serca, od uczciwości.
 
     Wielki Post to czas jałmużny. Może warto z nią poczekać, ponieważ dając pieniądze nierozsądnie można uzależniać, poniżać, hamować rozwój. Warto poczekać z dawaniem pieniędzy, ale nie warto czekać z troską o własne sumienie, serce, świadomość. Warto podejmować trud rozpoznawania wpływu, jaki przy pomocy pieniędzy wywieramy na innych, bo chociaż nie wszyscy jesteśmy numizmatykami, to wszyscy mamy zdolność wywierania na siebie wpływu i to często przy pomocy pieniędzy.

Ks. Wiesław Błaszczak SAC, Ośrodek Terapeutyczno - Szkoleniowy (OTS), Lublin
TOP