Access anulowany (Łk 7, 24-30) - 15.12.2016

Mesjasz1Kiedyś napisałem list do biskupa Dziwisza, gdy był sekretarzem Jana Pawła II z prośbą o umożliwienie audiencji prywatnej u Papieża. Odpisał, że gdy będę w Rzymie mam zadzwonić na podany numer. Dwa dni później cieszyłem się ze spotkania z Ojcem Świętym w Castel Gandolfo. Pytano mnie, kto mi to załatwił? No tak, ktoś musiał mi przygotować drogę spotkania z Papieżem, i było warto czekać. Jeśli chcesz się spotkać z prezydentem, marszałkiem, profesorem medycyny itd, ktoś cię musi przedstawić, a jeśli chcesz załatwić coś poważnego, to droga dojścia jest jeszcze dłuższa i bardziej skomplikowana, nieraz trzeba przygotować wcześniej sporo dokumentów czy badań lekarskich. W dzisiejszej Ewangelii słyszymy, że Jan Chrzciciel był kimś takim, żeby przygotować drogę spotkania z Jezusem dla wielu ludzi. Kluczowym momentem było przyjęcie z jego rąk chrztu nawrócenia. Po prostu zadawał pytanie o powód spotkania z Mesjaszem. Mój egoizm doprowadził do rozpadu małżeństwa; a mnie gubią grzechy cielesne i jestem od nich uzależniony, mówił ktoś następny. Dobrze, zanurzam was w wodzie, do której i On wszedł. Idź, czeka na ciebie. A ty? Ja chcę tylko zobaczyć jaki jest, bo osobiście jestem ok. Przykro, nie po drodze ci z Mesjaszem, może następnym razem. Access anulowany.

Ks. Robert Muszyński

Żródło: Radio Lublin, audycja "Słowo na nowy dzień"

TOP