Co chcesz, abym ci uczynił? (Łk 18,35–43) - 14.11.2011

slowonadzis_uzdrowienie

Główni bohaterowie dzisiejszej perykopy ewangelicznej to Jezus, niewidomy żebrzący pod Jerychem i tłum ciągnący za Jezusem. Wydaje się, że główna myśl oscyluje wokół pytania Jezusa: „co chcesz, abym ci uczynił?” To nie jest pytanie typu „o czym marzysz?”, albo „jakie są twoje pragnienia?”

 To jest pytanie o wiarę w Jezusa i w Jego moc, która może pokonać defekty natury. Jezus jest wszak panem natury, czego ostatecznym dowodem jest Zmartwychwstanie. „Co chcesz, abym ci uczynił?” – w tym pytaniu już zawiera się spełnienie prośby w odróżnieniu od ewentualnej możliwości spełnienia jakichś marzeń pytając w stylu „co mógłbym dla ciebie zrobić?”

 

 

 

 

 

 

 Myślę, że jednak główna myśl zawiera się w ostatnich dwóch zdaniach, w słowie widzieć: „natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu”.  Kiedy niewidomy wyznał wiarę w Jezusa mówiąc „Panie, abym przejrzał” – bo przecież uwierzył, że Jezus może mu to uczynić – pierwszy widokiem jaki ujrzał był Jezus. Z tej chwilowej kontemplacji oblicza Jezusa rodzi się w jego sercu potrzeba bycia z Jezusem i uwielbienia Boga – szedł za Nim, wielbiąc Boga. Kiedy człowiek zostaje wydobyty z ciemności duchowej, kiedy zbliża się do Prawdy – doświadcza obdarowania, łaski, czuje się kochany – a to rodzi postawę wdzięczności, odwzajemnienia miłości wyrażającej się w uwielbieniu. Jezus powie, że większa radość jest w niebie z jednego grzesznika, który się nawraca niż z 99 sprawiedliwych, którzy tego nawrócenia nie potrzebują. „A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się” (Łk. 15,32)  Tak więc widzimy tłum , który de facto jest świadkiem cudu – uzdrowienia, ożywienia do bycia w społeczeństwie. Dlatego widząc objawienie się chwały i mocy Boga w tym wydarzeniu ludzie z tłumu spontanicznie wielbią Boga.

My sami wielokrotnie doświadczamy we wspólnocie Kościoła, ale i indywidualnie we własnym życiu działania Boga. Czy potrafimy – jak Maryja – wielbić Boga za wielkie rzeczy, które nam uczynił?

Ks. Robert Śliż, Lublin

TOP