Chrzest Pański „B” (Iz 42,1-4.6-7) - Oto mój Sługa, w którym mam upodobanie

echost_jeremiasz           Dzisiejsze pierwsze czytanie stanowi część pierwszej Pieśni Sługi Bożego zamieszczonej w Księdze proroka Izajasza. Terminu sługa prorok używa tu w znaczeniu religijnym. Termin ten w Starym Testamencie odnoszono do kilku kategorii ludzi. Stary Testament Sługami Pańskimi nazywa sprawiedliwych i patriarchów, Abrahama, Izaaka i Jakuba. Słowa „sługa" używa się również na określenie innych znaczących osób, takich jak Mojżesz, Jozue, Samuel, Dawid, Hiob oraz niektórych proroków.              Najbardziej jednak wymowne użycie słowa „sługa" znajdują się w czterech pieśniach Sługi Pańskiego umieszczonych w drugiej połowie Księgi Izajasza. Wielu uczonych żydowskich widzi w tym Słudze oczekiwanego Mesjasza a także utożsamia Sługę z Izraelem, zwłaszcza z Izraelem idealnym, którego misją jest zbawienie innych narodów. Określenie „Sługa Boży" jest w Biblii bardzo zaszczytne. Bóg nazywa swoim sługą tego, kogo powołuje do współdziałania w urzeczywistnianiu swoich planów.

            Chrześcijanie dopatrują się w tym Słudze Pańskim Jezusa Chrystusa, w którym zrealizowało się przyjście oczekiwanego Zbawiciela. W osobie Jezusa Sługa Boży ukazuje się w pełnym znaczeniu tego słowa.

            Wielu Żydów w czasach Jezusa nie uznało w Nim obiecanego Mesjasza. Oczekiwanie na Niego wiązali oni bowiem z mesjanizmem w sensie ścisłym, mesjanizmem wiążącym się z marzeniami o odzyskaniu doczesnej pomyślności Izraela po zwycięstwie Mesjasza nad wrogami Izraela.

            Dzisiejsze pierwsze czytanie, może jeszcze w niepełny sposób, ale bardzo wyraźny pokazuje, że Mesjasz jako Sługa Pański, w którym Bóg ma upodobanie, spełnia swoje zadanie nie używając przemocy: Nie będzie On wołał ni podnosił głosu , nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlącego się knotka.

            Prorok Izajasz mówi dzisiaj, że ten Sługa Pański : przyniesie narodom prawo. Prawo to jest przede wszystkim prawem miłości Boga nade wszystko i miłości bliźniego jak siebie samego. Przecież czytamy w Starym Testamencie:  Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił ( Pwt 6,4-5). A także: Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan! (Kpł 19,8). W Nowym Testamencie potwierdza to Jezus: Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy (Mt 22,40).

Chociaż słowa Izajasza pojawiły się wiele lat przed przyjściem Jezusa, to wielu Żydów ciągle oczekiwało, że Sługa Pański przemocą pokona wrogów Izraela. Dlatego niektórzy należeli do sekty zelotów i gromadzili broń, ćwiczyli się w działaniach wojennych, aby gdy przyjdzie Mesjasz, pod Jego dowództwem wyzwolić Izraela. Natomiast dzisiaj prorok Izajasz mówi, że ten, nie stosujący przemocy, Mesjasz: Nie zniechęci się i nie załamie aż utrwali Prawo na ziemi a jego pouczenia oczekują wyspy.

            Prorok mówi także, że Bóg swego Sługę uczyni światłością dla narodów, aby On otworzył oczy niewidomym, wypuścił jeńców z zamknięcia i z więzienia tych, co mieszkają w ciemności. Chodzi tu przede wszystkim wyzwolenie duchowe. Prawdziwym wrogiem człowieka jest przecież szatan, który kradnie z serc ludzkich światło ukazujące, że Bóg ich kocha, że bliźni są braćmi i trzyma ich w swojej niewoli i zamyka w ciemności.

            Ważne jest także to, że Sługa Pański może wypełnić swoją misję dlatego, że Duch Boży ma Nim spoczął. To dzięki temu Duchowi ludzie stają się zdolni realizować Boże Prawo miłości. Jeśli przez określenie Sługa Pański  będziemy rozumieli wybrany Lud Boży, to każdy członek tego ludu jest powołany do wypełniania do służenia innym ludziom, tym którzy są w ciemności i w niewoli szatana. Słowo zachęca zatem każdego członka Ludu Bożego do pokornej prośby o Ducha Bożego. Można więc powiedzieć, że do każdego z nich odnoszą sią słowa: Oto mój sługa, którego podtrzymuję, wybrany mój, w którym mam upodobanie.

 

Ks. Zbigniew Czerwiński, Lublin

TOP