XXIII niedziela zwykła „ A” ( Ez 33,1.7-99) - Ciebie wyznaczyłem na stróża domu Izraela

echost_jeremiasz

            Jak słyszeliśmy w dzisiejszym pierwszym czytaniu, Bóg każdego z nas powołuje na stróża domu Izraela, bo obecnie tym Izraelem jest Kościół. To stróżowanie polega na tym:  byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. To przestrzeganie napomnień Bożych polega nie tylko na tym, aby ich przestrzegać osobiście, ale także, aby napominać innych.

 Jeśli tego nie będziemy czynić to odniosą się do nas słowa: Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć - a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę.  

 

            Temu samemu prorokowi Bóg poleca: Gdyby zaś sprawiedliwy odstąpił od swej prawości i dopuścił się grzechu, i gdybym zesłał na niego jakieś doświadczenie, to on umrze, bo go nie upomniałeś z powodu jego grzechu; sprawiedliwości, którą czynił, nie będzie mu się pamiętać, ciebie jednak uczynię odpowiedzialnym za jego krew. Jeśli jednak upomnisz sprawiedliwego, by sprawiedliwy nie grzeszył, i jeśli nie popełni grzechu, to z pewnością pozostanie przy życiu, ponieważ przyjął upomnienie, ty zaś ocalisz samego siebie (Ez 3,20-21).

            Ważne jest to, o czym poucza Bóg przez tegoż proroka Ezechiela. Bóg mówi, że gdy ktoś żyjący sprawiedliwie, popełni zło, to nie liczą się czyny sprawiedliwe, które przedtem wykonał: Gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił (Ez 18,24) .

            Bóg okazuje się taki surowy, ale nie chce śmierci grzesznika. Chodzi mu tylko o to, aby człowiek wziął do serca Jego napomnienia i wszedł w nawrócenie: Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny. Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie, i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha. Dlaczego mielibyście umrzeć, domu Izraela? Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci - wyrocznia Pana Boga. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie (Ez 18,30-32).

Jest sporo innych tekstów Starego Testamentu, które potwierdzają to, co Bóg mówi przez proroka Ezechiela na temat upominania bliźnich. Krótkie i zwięzłe sformułowania zawiera szczególnie Księga Przysłów. Oto kilka z nich: Upomnieniem Pańskim nie gardź, mój synu, nie odrzucaj ze wstrętem strofowań (Prz 3,11). A także: Szyderca nie lubi upomnień, do ludzi mądrych nie chodzi (Prz 15,12 ). Jest też tekst, który opisuje kogoś, kto uparcie nie przyjmuje upomnień: Człowiek, mimo upomnień uparty nagle dozna klęski - nie ma dla niego leku. (Prz 29,1). 

Szczególnie smutne jest, gdy człowiek, doznawszy usprawiedliwienia, wraca do grzesznego życia. Mówi o tym bardzo dobitnie św. Piotr Apostoł:  Jeżeli bowiem uciekają od zgnilizny świata przez poznanie Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa, a potem oddając się jej ponownie zostają pokonani, to koniec ich jest gorszy od początków. Lepiej bowiem byłoby im nie znać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją odwrócić się od podanego im świętego przykazania.  Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota (2 P 2,20-22).

Dlatego polecenie upominania, dane kiedyś Ezechielowi, Jezus potwierdza słowami Ewangelii: Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! (Mt 18,15-17).

Zatem i do nas dzisiaj odnosi się to powołanie, które było niegdyś udziałem proroka Ezechiela : Ciebie wyznaczyłem na stróża domu Izraela, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu (Ez 33,7).

 

Ks. Zbigniew Czerwiński, Lublin

TOP