Grzech i sprawiedliwość – śmierć i życie (Ez 18,25-28)

Ezechiel grzechy, przedstawia nam jakby rozprawę sądową, w której pada na przemian pytanie i odpowiedź, oskarżenie i riposta.

             Niektórzy z wygnańców izraelskich stawiali Bogu zarzut, że cierpią niewolę za grzechy ojców, na zasadzie odpowiedzialności zbiorowej (18,2). Prorok jednak podkreśla z mocą, że syn nie będzie ponosił winy za grzechy swego ojca (18,19), ani też ojciec – za grzechy syna (18,10-13). Każdy odpowie przed Bogiem za własne czyny. Oczywiście, wszyscy zesłani do Babilonu ponoszą solidarnie naturalne konsekwencje grzechu przodków, którzy doprowadzili do upadku Jerozolimy. Podobnie dziecko, którego matka piła w ciąży alkohol, będzie prawdopodobnie przez całe życie cierpieć z tego powodu. Jednakże mówienie, że Boża sprawiedliwość jest ślepa i bezwzględna, byłoby nieprawdą obrażającą Boga, ponieważ On – choć dopuścił surową karę na cały naród – nie przestał troszczyć się o nich i nie pozbawił ich nadziei na pomyślną przyszłość (por. Jr 29,4-14).

             Ezechiel chce nas uchronić przed pokusą oskarżania Boga o to, że jest On niesprawiedliwy i zły ‑ «Postępowanie Pana jest niesłuszne» (Ez 18,25). Gdy nas spotyka coś trudnego, jesteśmy gotowi dawać posłuch „starodawnemu wężowi”, który wsącza w umysły i serca podejrzenie, że Bóg nie jest dobry; na fakty nakłada swoją przewrotną interpretację (por. Rdz 3,1-5). Konsekwencje tego są poważne, ponieważ kłamstwo demona zabija w nas żywą wiarę. Boga, który jest zły, nie można przecież kochać, ani mu ufać i być posłusznym. Nam też zdarza się słyszeć, a nawet mówić: «Za cóż to mnie Pan Bóg tak pokarał?». Autor Księgi Mądrości powie jednak: «Myślcie o Panu właściwie i szukajcie Go w prostocie serca!» (1,1).

             Ezechiel przypomina, że owocem grzechu jest śmierć, a sprawiedliwości i przestrzegania przykazań – życie. Obie te prawdy powtarzają się w całym rozdziale, jak refren, aż dziewięciokrotnie. Jak gdyby prorok chciał nam wbić do głowy słowo Boże, które jest antidotum na pierwotne kłamstwo szatana: «Na pewno nie umrzecie» (Rdz 3,4). Katalogi grzechów, popełnianych szczególnie często w społeczności, do której przemawiał, zachęcają i nas do osobistego rachunku sumienia. Nie straciły one nic na aktualności: praktyki bałwochwalcze, przemoc i nadużycia seksualne, wyrządzanie krzywdy słabym i bezbronnym, wyzysk ubogich, oszustwa finansowe i korupcja w sądach (por. Ez 18,5-18). Nawrócenie, do którego żarliwie nawołuje prorok, oznacza głębokie przeobrażenie wewnętrzne – „nowe serce i nowy duch” (hebr. „lev-hadasz we ruah-hadaszá” – 18,31). Konsekwencją tego cudu moralnego, który jest możliwy dzięki działaniu Ducha Bożego (36,24-27), jest «przejście od złego do dobrego użycia wolności» (Jan Paweł II) i nieporównywalna z niczym radość życia w wolności od zła i w miłości Boga i bliźniego.

ks.Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska

TOP