Całe prawo w przykazaniu miłości (Wj 22,20-26)

„Kodeks Przymierza” zapisany w Księdze Wyjścia, w rozdziałach 20-23, tuż po Dziesięciorgu przykazań, to obszerny zbiór szczegółowych norm, stanowiący rozwinięcie Dekalogu.

Składają się nań przepisy prawa cywilnego i karnego, normy dotyczące kultu oraz zasady moralności społecznej. Rabini komentujący Prawo Mojżeszowe (hebr. „toràh”) wyliczyli, że Bóg dał Mojżeszowi w sumie 613 przykazań, w tym 248 nakazów i 365 zakazów, i nadali tym liczbom znaczenie symboliczne. Według nich człowiek, którego ciało jest zbudowane z 248 kości, ma całą swoją osobą i wszystkim, co dał mu Stwórca, wypełniać wiernie wszystkie Boże przykazania. Liczba przepisów negatywnych natomiast miała przypominać o tym, że człowiek wierny przymierzu z Bogiem był zobowiązany wystrzegać się w każdym dniu swojego życia nieposłuszeństwa wobec Jego woli.

W kilku wersetach „Kodeksu Przymierza” (Wj 22,20-26) Prawo zabrania krzywdzić i wykorzystywać imigrantów, wdowy, sieroty oraz najuboższych, a więc osoby społecznie upośledzone, bo pozbawione naturalnej ochrony ze strony rodziny (mąż, ojciec) czy plemienia, zdane na łaskę i niełaskę zamożnych. Osoby takie narażone były – i ciągle są – na różnego rodzaju niesprawiedliwość, jak ciężka praca najemna, za którą nieraz odmawiano im słusznej zapłaty, pozbawienie resztek mienia przez silniejszego, pożyczki pieniężne na lichwiarski procent, kończące się nieraz popadnięciem w niewolę za długi, czy też skorumpowane sądy, w których człowiek ubogi daremnie usiłował dochodzić swoich słusznych praw. Niedawno opowiadał mi człowiek, który musiał uciekać z kraju ogarniętego wojną, że w Polsce, po kilku tygodniach ciężkiej pracy na budowie, został wyrzucony na bruk bez zapłaty. «Usłyszę ich skargę i rozpali się gniew mój» (w. 22-23).

Przepis nakazujący zwrócić biednemu przed zachodem słońca jego płaszcz wzięty w zastaw, odnosi się do sytuacji człowieka, który musiał odpracować zaciągnięty dług. Wierzyciel zabierał mu jedyną jego odzież – płat wełnianej tkaniny, stanowiący też okrycie podczas snu ‑ aby mieć gwarancję, że dłużnik będzie pracował na polu do końca dnia. Pozbawienie go płaszcza na noc narażałoby go na cierpienie z powodu nocnego chłodu (por. Pwt 24,13; Am 2,8).

W Prawie Mojżeszowym sam Bóg ogłasza się szczególnym opiekunem i obrońcą słabych i bezbronnych. Nie można kochać Boga naprawdę, całym sercem, nie miłując równocześnie brata czy siostry, jak siebie samego (por. Mt 22,37-40). Niesprawiedliwość wyrządzona bliźniemu stanowi obrazę Boga, który też z pewnością zażąda od krzywdziciela odpowiedzialności za każdą skargę i każdy jęk skrzywdzonego człowieka. W Chrystusie Bóg utożsamił się z ubogimi i bezbronnymi do tego stopnia, że niepodobna dotknąć drugiego człowieka, nie dotykając Jego samego. Każdy, najdrobniejszy gest miłości, ale też każda krzywda, spotka się z Jego odpowiedzią na progu wieczności (por. Mt 25,40.45).

ks.Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska”

TOP