Duch Paraklet (J 14, 15-21)

duchW Ewangelii Janowej Duch Święty otrzymuje charakterystyczny tytuł, wręcz imię: „Parákletos”, tłumaczone zazwyczaj jako „Pocieszyciel”. Ten grecki termin, podobnie jak łacińskie „advocatus”, oznacza kogoś wezwanego na pomoc, kto staje przy nas wobec sądu, aby nas bronić przed potępieniem i wykazywać słuszność tego, co mówimy.

W całej czwartej Ewangelii zarysowany jest wielki obraz sądu dokonującego się między Jezusem, a światem, który Go odrzuca i który prześladuje także Jego uczniów. Otóż Duch Paraklet (14,16.26; 15,26; 16,7) będzie przy nich nieustannie obecny jako serdeczny Przyjaciel, który poucza, podnosi na duchu, daje mądrość i wytrwanie.

Żegnając się z uczniami w Wieczerniku, w przeddzień swojej śmierci, Jezus pozostawia im obietnicę Ducha (J 14,15-17; 14,25-26; 15,26-27; 16,7-11; 16,12-15). Będzie On po prostu kontynuacją obecności samego Jezusa, który najpierw siebie samego nazywa Parakletem, gdy zapowiada zesłanie „Innego Parakleta” – „Ducha Prawdy” (14,16-17).

Prawdą w rozumieniu Janowym jest przede wszystkim sam Jezus ‑ Syn Boga żywego. Stąd też „prawda, która nas wyzwoli”, to nie tyle jakaś informacja czy doktryna, co osobiste spotkanie z Jezusem – Zbawicielem świata! (J 8,32.36) „Duch Prawdy” zaś jest właśnie Tym, dzięki któremu możemy rozpoznać i przyjąć Jezusa jako Syna Bożego.

W czasie Jego ziemskiej działalności Duch Święty przebywa u uczniów, obecny właśnie w Jezusie, natomiast po Jego zmartwychwstaniu ta obecność Ducha zostanie niejako „uwewnętrzniona”: odtąd będzie pozostawał z nimi i w nich (14,15–18), we wspólnocie i w sercu każdego wierzącego. Jego obecność będzie podobna do tchnienia życia, które ożywia zarówno całe ciało człowieka, jak i każdą z tworzących je komórek. Aby trwać w tej obecności, wierzący powinni żyć Ewangelią i nieustannie modlić się o Ducha Świętego.

Duch Święty nie przynosi wierzącym jakiejś nowej nauki, ale sprawia, że przyswajają oni sobie Ewangelię Jezusa (14,25–26) w taki sposób, iż staje się ona dla nich słowem życia, wypisanym w ich sercach, wewnętrznym dynamizmem kształtującym ich życie. Ich mentalność przemienia się coraz bardziej na podobieństwo umysłu Chrystusowego (1 Kor 2,16).

Duch Paraklet będzie świadczył wobec uczniów o Jezusie (15,26-27). Jego działanie da im tę wewnętrzną pewność, że Jezus był nie tylko cudotwórcą, czy jednym z wielu proroków, ale że jest jedynym Synem Bożym i Zbawicielem świata. Duch da im siłę do wyznawania Jezusa wobec świata i do wytrwania w niezachwianej wierze, że pomimo obecnych prześladowań to Jezus Zmartwychwstały jest Panem historii, który tryumfuje nad złem (16,8–11).

Duch Święty pozwala też wierzącym kosztować już teraz, niejako w zadatku, „rzeczy przyszłych”, to znaczy tej radości i miłości, jaka będzie udziałem zbawionych w niebie.

W VI tygodniu wielkanocnym rozpoczyna się nowenna przed Zesłaniem Ducha Świętego. Jest to dla Kościoła czas szczególnie intensywnego wnikania w sens Jezusowych obietnic i gorącej modlitwy o nowe zesłanie boskiego Pocieszyciela, zgodnie ze słowami bł. Jana Pawła II: „Nie przestawajcie przyzywać niezmordowanie i z żarliwym naleganiem: «Przyjdź, Duchu Święty! Przyjdź! Przyjdź!»”

Ks. Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska”