Światło Przemienienia (Mt 17,1-9)

W krypcie bazyliki Przemienienia Pańskiego na górze Tabor w Galilei artysta umieścił mozaiki przestawiające cztery „przemienienia” Syna Bożego.

Pierwszy obraz ukazuje Dzieciątko Jezus w żłóbku betlejemskim – to tajemnica Wcielenia, poprzez które przedwieczne Słowo Ojca stało się ciałem (J 1,14), to znaczy przyjęło śmiertelną, ludzką naturę, aby nas wybawić od śmierci.

Scena druga przedstawia zabitego Baranka, który gładzi grzech świata (por. J 1,29). Pan życia wszedł w naszą śmierć, aby śmierć pokonać i objawić moc zmartwychwstania.

           Trzecia mozaika przedstawia pusty grób – miejsce zwycięstwa Miłości nad śmiercią. Przywołuje ona słowa Chrystusa z Apokalipsy: „Przestań się lękać! Ja jestem Pierwszy i Ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani” (Ap 1,17-18).

Czwarty obraz przedstawia Hostię eucharystyczną – Chrystusa, który przemienia chleb w swoje Ciało, aby dać nam moc przemiany z ludzi cielesnych, służących grzechowi z lęku przed śmiercią (Hbr 2,15), w ludzi duchowych, usynowionych przez Boga i służących Jego królestwu. To Eucharystia jest pokarmem, który uzdalnia nas do miłości w wymiarze krzyża, do oddawania życia za braci. „To czyńcie na Moją pamiątkę!”

Na każdej z czterech mozaik aniołowie adorują Jezusa wcielonego, umarłego, zmartwychwstałego i nieustannie obecnego w Eucharystii, zapraszając także każdego z nas, byśmy z takim samym zdumieniem i bojaźnią, z taką samą radością i miłością wpatrywali się w Chrystusa – nasze Odkupienie.

Na górze Przemienienia Piotr, Jakub i Jan ujrzeli przez moment coś z majestatu Syna Bożego, „tak jakby ukryte bóstwo wcielonego Słowa przebiło się przez ściany własnego ciała i rozbłysło w całej pełni swej chwały” (R. Cantalamessa). Ci trzej zostali wcześniej powołani jako pierwsi, aby pójść za Mistrzem z Nazaretu i dojść stopniowo do odkrycia i wyznania, że Syn Człowieczy nie jest „jednym z proroków” (Mt 16,14), ale prawdziwym Mesjaszem, jedynym Synem Boga żywego (Mt 16,16).

Tych samych wybranych uczniów Jezus wezwie później, by towarzyszyli Mu w agonii Ogrójca i oglądali z bliska objawienie Jezusa jako Sługi Pańskiego, który ogołocony ze swej boskiej chwały, stał się posłuszny Ojcu aż do śmierci (por. Mt 26,38; Flp 2,6-11) i przez swoje posłuszeństwo został wysłuchany (Hbr 5,7).

Piotr i Jan, umiłowany Uczeń Pana, pobiegną w poranek wielkanocny do ogrodu za murami Jeruzalem i będę kontemplować pusty Grób, a wchodząc do jego wnętrza doświadczą przemieniającej mocy Zmartwychwstałego (J 19,41; 20,3-10).

Uczniowie Jezusa, zmagający się z kryzysem wiary i niejednokrotnie rozczarowani brakiem efektów ich pracy apostolskiej, będą też spotykać Zmartwychwstałego Pana w Jego słowie i w znaku Łamania Chleba, i odkryją w nim niewyczerpane źródło łaski przemieniającej ich serca.

Wszystkie te wymiary naszego życia chrześcijańskiego są skoncentrowane, niczym w promienie światła w soczewce, w Ewangelii o Przemienieniu. Medytacja nad tajemnicą Taboru w czasie Wielkiego Postu niech nas „upewni, że przez cierpienie dojść możemy do chwały zmartwychwstania” (prefacja na II niedz. W. Postu).

ks. Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska”

TOP