Czwartek, 26 grudnia (Mt 10, 17-22)

Wiara a prześladowania

Szczepan jest pierwszym świadkiem Chrystusa, który przelewa krew, świadom dokonanego wyboru.

We współczesnej refleksji o wierze wymiar ten jest często pomijany, bowiem zgodnie z „duchem czasu” w głoszeniu wiary staramy się akcentować „pozytywne” jej aspekty: uzdrowienie zranień, pokój, radość, zdolność do miłość i przebaczania. Ale te wymiary wiary w żaden sposób nie sprzeciwiają się świadectwu męczenników. W inicjacji, której Jezus udzielał swoim uczniom, element prześladowań i odrzucenia pojawiał się często. Dlatego męczennicy są znakiem, że osobista więź z Chrystusem, czyli wiara, przekracza ziemską miłości, radość czy pokój, a urzeczywistnia życie wieczne, w którym chrześcijanin doświadcza zwycięstwa nad lękiem o swe życie, zwycięża śmierć.

To nie obawa przed prześladowaniami jest sprzeczna z wiarą, dlatego nie proszę, abyś ją ode mnie zabrał, ale naiwne przekonanie, że jeśli wierzę, to we wszystkich działaniach muszę odnieść wymierny, ziemski sukces. Przed taką postawą chroń mnie, Panie.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012