Wtorek, 15 października (Łk 11,37-41)

Jałmużna otwiera oczy

Moralność mieszczańska, podobnie jak współczesne public relations, zwracają uwagę na to, jak inni nas postrzegają.

Większość zaś buntów młodzieńczych oparta jest o przekonanie, że liczy się wyłącznie to, co mamy w sercu. Ale Bóg jest Stwórcą zewnętrznej strony i wnętrza. Zewnętrzne oznaki miłości i szacunku muszą być zakorzenione w kochającym sercu, a deklarowana miłość nie istnieje bez czynów, zwłaszcza bez przebaczenia. A ponieważ pieniądze kumulują różne formy naszego egoizmu i niewiary w opiekę Boga, jałmużna staje się narzędziem oczyszczenia serca, uwalniania od pozorów miłości.

Uzdolnij mnie, Panie, do hojnej jałmużny, do darmowej miłości do sióstr i braci, abym nikogo nie sądził z pozorów, ale oczyszczał swe serce przez dar z siebie!

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012