Sobota, 28 września (Łk 9, 43-45)

Bóg mnie chroni

Kontrast pomiędzy podziwem dla Jezusa, a zapowiedzią Męki jest dla uczniów niezrozumiały i budzi strach. Podobnie dzieje się w naszym życiu.

Obserwując świat dookoła nas, jesteśmy pewni, że dla triumfu miłości głoszonej przez Chrystusa potrzeba przychylnej prasy, wielu programów w telewizji, pięknych kościołów, sympatycznych i zawsze uprzejmych chrześcijan. Potrzeba sukcesu. Ale właśnie wobec tak rozumianego sukcesu Jezus mówi nam o konieczności przyjęcia krzyża. Zwycięstwo nowego życia i Chrystusowej miłości przychodzi przez tego, kto pokornie godzi się na swój krzyża i naśladuje Mistrza.

Sukces i popularność uwodzą i oślepiają, dlatego proszę Cię, Panie, nawet wobec pochwał, podziwu czy wdzięczności, nie pozwól mi zapomnieć, że miłość realizuje się na krzyżu, który mam podejmować każdego dnia.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP