Piątek, 6 września (Łk 5, 33-39)

Po co mi post?

W naszej pobożności często gubimy sens tego, co robimy. Modlimy się, bo „trzeba się modlić”, idziemy na Mszę, bo to „obowiązek chrześcijanina”, dajemy jałmużnę, bo „trzeba się dzielić”, pościmy, bo …?

No właśnie, dlaczego pościmy, albo raczej udajemy, że pościmy, bo w świecie nastawionym na zaspakajanie wszystkich potrzeb, trudno jest o post. Jezus pokazuje nam prawdziwy sens tego trudu – odnaleźć z Nim relację. Kiedy przez grzech, rutynę, pogoń za pieniędzmi czy sukcesem, nie dostrzegamy obecności Boga, potrzeba nam POSTU, w którym będziemy na nowo odkrywać, że nasze życie jest w ręku Boga, że „nie samym chlebem, żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Boga”.

Panie Jezus, nie pozwól, abym zagubił sens postu, który nie ma nic wspólnego z dietą, ani oczyszczaniem organizmu, ale jest najgłębszym pragnieniem Ciebie samego, źródła życia.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP