Niedziela, 18 sierpnia (Łk 12, 49-53)

Pokój Chrystusa

Jezus przynosi ogień, który ma rozpalić ludzkie serca miłością. Chrzest, o którym mówi uczniom, to Jego krzyż, którym otwiera ludzkości nowy wymiar miłości do Boga i do bliźniego.

Ta miłość jest darem czynionym ze swego życia, w każdym jego wymiarze. Święty Paweł świadczy: „razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.” (Ga 2, 19n) Tak szalona miłość do Boga rodzi sprzeciw najbliższych. Korzeniami tego sprzeciwu jest zazdrość o czas dany Bogu i wspólnocie oraz o znaczenie dane Bogu i Jego woli. Jedynym sposobem uzdrowienia jest poddanie się tej samej miłości.

Módlmy się z Jeremiaszem: „I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał ani mówił w Jego imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień, nurtujący w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem.” (Jr 20, 9)

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP