Wtorek, 18 czerwca (Mt 5, 43-48)

Przekroczyć to, co ludzkie

Jezus nie mówi o rzeczach trudnych, dostępnych tylko dla niektórych, szczególnie obdarzonych łaskami ludzi.

On mówi o rzeczach niemożliwych dla każdego człowiek, a jednocześnie mówi o tym, co może czynić każdy chrześcijanin, każdy człowiek, który nie opiera się na swoich siłach, nie ufa swej mądrości, ani nawet pobożności, ale z pokorą poddaje się prowadzeniu Ducha Świętego. Miłość do nieprzyjaciół, odpowiadanie przebaczeniem na zniewagi, szczera modlitwa za złoczyńców, aby mogli się nawrócić i odkryć miłość Boga, nie pochodzą z naszych sił, ale są znakiem Chrystusa mieszkającego w nas, który modli się za swoich oprawców w chwili największego cierpienia.

Mówiąc nieustannie o miłości, świat boi się prawdziwej miłości, boi się tej miłości, która jaśnieje na Krzyżu. Dlatego powołuj, Panie, licznych światków, jak św. Maksymilian, św. Edyta Stein i wielu, wielu innych, którzy pokazują swoim życiem, co znaczy kochać.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012