Sobota, 8 czerwca (J 21, 20-25)

Nie ma „lepszych” powołań

W zakończeniu swej Ewangelii Jan Apostoł umieszcza wątek osobisty.

Ale waga tego tekstu nie kryje się w obietnicy, że Jan nie umrze, co zresztą sam wyjaśnia, iż nie o to tu chodzi, ale w osobistym kroczeniu za Panem. Podobnie jak Piotrowi, także każdemu z nas Pan przygotował powołanie i chce, byśmy szli za Nim wypełniając powierzoną nam misję, baz porównywania się z innymi, bez zazdroszczenia, że ich droga jest łatwiejsza lub przyjemniejsza. Bowiem tylko dzięki wypełnianiu naszego powołania, możemy budować osobistą relację wiary i zaufania do Chrystusa.

Kiedy zazdrość ogarnia moje serce, kiedy stawiam sobie pytania, dlaczego innym jest łatwiej, daj mi usłyszeć Twój głos, Panie: „Ty pójdź za mną”.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP