Środa, 20 marca (Mt 20, 17-28)

Rozumieć krzyż

Prośba matki Jakuba i Jana przywodzi na myśl anegdotę o matce, której dwaj synowie poszli do seminarium, a ona mówiła, że „skoro straciłam dwóch synów, to niech przynajmniej będą biskupami”.

Fałszywy jest dar, za który domagamy się rekompensaty. Jezus natomiast mówi o krzyżu, o darmowej miłości Boga, która w życiu przejawia się służbą. Trud bycia kształtowanym przez Ewangelię owocuje wolnością dawania samego siebie, bowiem prawdziwa wolność tych, którzy potrafią kochać, manifestuje się zdolnością dawania samego siebie, a prawdziwą wielkością jest służba braciom.

Panie, lecz mnie z choroby szukania natychmiastowej odpłaty za wszystko, co czynię, a daj mi wolność, która uzdolni mnie do bezinteresownego kochania moich braci.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP