Przyjdź na pomoc naszemu niedowiarstwu(19.05.2008)

Poniedziałek, 19.5.2008  

Przyjdź na pomoc naszemu niedowiarstwu (Mk 9,14-29)

            Bez Jezusa i Jego mocy jesteśmy bezradni i bezsilni wobec Złego. Możemy jedynie zawzięcie dyskutować, tak, jak to czynili uczniowie z rabinami. Możemy rozpatrywać zło w jego aspekcie moralnym, psychologicznym, religijnym i kulturowym, ale dyskusje te będą jałowe i bezowocne, dopóki On sam nie przyjdzie nam na pomoc. Tylko spotkanie z Jezusem jako Panem i jedynym Zbawicielem człowieka sprawia, że człowiek może zostać uwolniony ode Złego. Tylko Jezus może podnieść nas swoją potężną prawicą i sprawić, że zmartwychwstaniemy do nowego życia (por. Mk 9,27: egeiren – słowo to może znaczyć nie tylko „podniósł” ale i „wskrzesił”). Zauważmy, że Jezus egzorcyzmuje najpierw swoich uczniów, którym demon niemy i głuchy zatkał uszy i usta, by nie mogli słuchać Jezusa i wyznać wiary w Niego, ani posługiwać w Jego mocy. A przecież to oni mają w Jego Imieniu wyrzucać złe duchy! (Mk 3,15). Następnie egzorcyzmuje ojca chłopca, ponieważ jego wiara jest konieczna, do uwolnienia i uzdrowienia dziecka. Dopiero w trzeciej kolejności zajmuje się chłopcem, który - na pozór – jako jedyny potrzebuje ratunku.
             W każdym z tych trzech etapów Jezus posługuje się wyłącznie słowem, które jest potężne i wszechmocne. Przyjmijmy z wiarą Jego słowo, które ma moc zbawić nasze dusze (Jk 1,21) oraz wyzwolić nas z niewiary. Prośmy Jezusa, by nasze świadectwo chrześcijańskie nie składało się jedynie z gadania i jałowych dyskusji nad ludzkim cierpieniem, ale było ukazywaniem ducha i mocy (1Kor 2,4).
   

ks. Józef Maciąg