"Powstań, o Panie, ocal moje życie" (4.02.2008)

Poniedziałek, 4 lutego 2008 r. - Mk 5,1-20

„Powstań, o Panie, ocal moje życie” (Ps 3).

                       Słowo Boże nieustannie objawia Boga jako jedyną pomoc i zbawienie. Dzisiaj możemy zobaczyć troskę Boga o człowieka w oparciu o dwie postacie: Króla Dawida (I czytanie) oraz opętanego z Ewangelii.

                  Dawid - prześladowany przez swojego syna, Absaloma, przeklinany przez Szimeiego - jest obrazem człowieka doświadczonego, zniewolonego przez grzech i Nieprzyjaciela rodzaju ludzkiego. Jednak w pokorze poddaje się temu, co dopuszcza Pan Bóg, widząc w tym Boży plan: „Pozostawcie go w spokoju, niech przeklina, gdyż Pan mu na to pozwolił. Może wejrzy Pan na moje utrapienie i odpłaci mi dobrem za to dzisiejsze przekleństwo”. Jest to trudne, ale w naszym, życiu możemy naśladować Dawida, aby Boga błogosławić nawet wtedy, gdy wokół nas wiele przeciwności, gdy nasze plany nie dochodzą do skutku.

          Druga postać, opętany z Ewangelii, również wyobraża człowieka, który sobie nie może pomóc i potrzebuje interwencji Bożej. Jest opętany, zniewolony, skrępowany przez Nieprzyjaciela i Wroga, którym jest diabeł. Taki człowiek dotyka pewnego „dna” w swoim życiu i nic już nie może zrobić poza tym, że może oddać się całkowicie do dyspozycji Jezusa. „Niech On działa, bo ja już nic nie potrafię”.
Potrzeba i nam takiego wyznania, że tylko w Jezusie jest nasze ocalenie.

Ks. Sławomir Jargiełło, Lublin
TOP