"Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha"(31.02.2008)

Czwartek, 31 stycznia 2008 r.- Mk 4, 21-25

Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha

                   Jezus wielokrotnie podkreśla wagę słuchania Jego słowa, słuchania bardziej tego co mówi Bóg, niż tego co mówi świat. Słuchaj Izraelu tą modlitwę naród wybrany powtarzał wielokrotnie. Dziś mówi to w kontekście tego, że Jego słowo, które jest światłem winno stać na świeczniku, by oświecać wszystkich. Jezus po to przyszedł, by Słowo dobrej nowiny rozpromieniło ciemności świata. Nie ma bowiem nic ukrytego co by nie miało wyjść na jaw - Jezus podkreśla tutaj moc Słowa. Dobra nowina choć może przez słabość człowieka ukrywana, ma tak wielką moc, że sama ujawni się wcześniej czy później i dokona tego do czego została posłana, potrzeba tylko cierpliwości. Warto przypomnieć sobie w tym kontekście początki chrześcijaństwa, które rozrosło się mimo słabości ludzkiej. Szkoda tylko by to Słowo ominęło mnie albo ciebie. Dlatego Jezus wzywa nas do tego, by słuchać z wiarą Jego słowa i na miarę swoich możliwości stawiać Słowo na świeczniku w swoim domu i tam gdzie jesteśmy posłani, by to Słowo rozpromieniało nasze życie i życie tych którzy są obok nas.
Co robię, by Słowo Boga było najważniejsze w moim życiu i czy wierzę w Jego moc i skuteczność? ks. Piotr Wierzbicki, Warszawa
TOP