Widzę, słyszę i mam rozumne serce! (26.07.2007)

26. lipca – czwartek; Mt 13, 10-17 

Widzę, słyszę i mam rozumne serce!

              Zacznę dziś od dzisiejszej Ewangelii. Jezus mówi do swoich uczniów: „Szczęśliwe wasze oczy, że widzą, i uszy wasze, że słyszą”. Jest coś niezwykłego w tych słowach. Można mieć zdrowe oczy i uszy, a jednak nie widzieć i nie słyszeć. Uczę w gimnazjum i ciągle zadziwia mnie, że egzamin na zakończenie gimnazjum, zwłaszcza z języka polskiego w dużej mierze zależy od umiejętności czytania ze zrozumieniem. Młodzi czytają i … nie rozumieją, co czytają, chociaż nie chodzi o język obcy. Nie tylko młodzi! Jesteśmy ludźmi żyjącymi w epoce obrazu.
Do wielu już nie dociera słowo mówione, nawet to, co widzą, trzeba im wytłumaczyć najlepiej za pomocą prostych obrazów. To jest poważny defekt, ponieważ człowiek, który sam nie potrafi widzieć, słyszeć i rozumieć zaczyna być zależny od tłumaczy i interpretatorów życia. Kimś takim można dowolnie manipulować. „Szczęśliwe wasze oczy, że widzą, i uszy wasze, że słyszą”. „Wam dano poznać tajemnice królestwa” mówi dziś Jezus – bo wasze oczy i uszy są otwarte. Dal tych, którzy mają oczy i uszy zamknięte pozostaje ostatnia szansa – przypowieści, a mówiąc naszym językiem kreskówki. Może coś zrozumieją.

Pomyślcie. Czy słuchając Ewangelii w kościele, coś rozumiecie? Jeśli nie, to jaka może być tego przyczyna? Jezus dziś wyjaśnia, że nasze uszy tępieją i oczy się zamykają i twardnieje nasze serce, czyli przestaje być rozumne. Uważajmy dzisiaj, na co będziemy patrzyli, czego będziemy słuchali i czemu będziemy oddawać nasze serca, by nie stępiały. „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”!

 
Ks. Robert Muszyński, Lublin 

(Medytacja wygłoszona 26.07.2007 w Radiu Lublin 89,9 FM o godz. 6.20 - Słowo na dziś)
        

 

TOP