Religia - prawo i miłosierdzie (15.06.2207)

15 czerwca – piątek; Łk 15,3-7

Religia – prawo i miłosierdzie

        Religia. Jakie jest pierwsze skojarzenie, gdy słyszy się to słowo? Dla wielu będzie to system zakazów i nakazów. Coś, co nawet może jest i ważne, i potrzebne, ale kojarzy się z jakimś przymuszeniem. Tymczasem Jezus z dzisiejszej Ewangelii to pasterz, który trzyma na swoich ramionach owieczkę. Zagubiła się grzechem, ale tylko On poszedł za nią, by jej szukać. Zostawił nawet pozostałe 99, by zająć się tylko tą jedną, najbardziej potrzebującą.

Niedawno czytałem niezwykłe świadectwo nawrócenia pewnej Rosjanki. W sierpniu 1991 roku przyjechała wraz z grupą młodych ze swojego kraju do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Ona sama była wojującą ateistką, której zadaniem było pilnowanie towarzyszy, aby nie wypaczył się ich jedynie słuszny światopogląd. W drodze do Częstochowy zatrzymali się w pobliskich Gidlach. Tam grupa stanęła w kaplicy, gdzie znajduje się cudowna figurka Matki Bożej. Przewodniczka opowiadała o cudach, jakie dokonują się za przyczyną Maryi. I oto ta, która dotychczas wszystkie te sprawy kwitowała drwiną i sarkazmem, jakby przypięła się kraty u wejścia do kaplicy i nie mogła oderwać wzroku od maleńkiej figury Matki Bożej. Trwała w bezruchu, a potem osunęła się na kolana. W tej jednej chwili wszystko w niej pękło. Jej dotychczasowy świat się rozsypał. Za dwa dni przyjęła chrzest. 
               Jest Bóg co szuka człowieka,jest czas cierpliwy jak rzeka, jest moment, co więcej nie czeka, jest łza powrotu z daleka.
 
Ks. Wojciech Rebeta