Wielkanocne powody radości - Ks. Maciej Warowny

 

 
zmartwychwstanie_450x300-          Chrystus zmartwychwstał!
-          Prawdziwie zmartwychwstał!!!

W ten sposób w Okresie Wielkanocnym witają się chrześcijanie wychowani w tradycji Kościołów Wschodnich. Stało się coś bardzo ważnego, muszę ci koniecznie o tym powiedzieć! Tak można by wytłumaczyć to tradycyjne powitanie. A co się stało? Chrystus zmartwychwstał.

 Ale czy rzeczywiście jest to dla nas najważniejsze wydarzenie, które zmieniło bieg historii świata i naszego życia?  może tylko przy okazji Wielkanocy pamiętamy o święconce, zwiedzaniu grobów w kościołach, dyngusie? Co faktycznie świętujemy każdego roku, z czego się cieszymy? Może tylko z dni wolnych, spotkania z rodziną, lepszego, świątecznego jedzenia?
  
Przyjęło się w naszej tradycji, że święta to Wielka Niedziela i „Lany Poniedziałek”, ale to nieprawda. Faktycznie Święta Paschalne (ta nazwa lepiej oddaje istotę tych świąt) zaczynają się w Wielki Czwartek wieczorną liturgią Wieczerzy Pańskiej i trwają poprzez Wielki Piątek, Wielką Sobotę do Wielkiej Niedzieli. Dlaczego tak? Bo treść tych dni zawiera w sobie najważniejsze wydarzenia chrześcijaństwa. W tych dniach jest wyrażona istota Paschy Chrystusa i paschy każdego chrześcijanina, to znaczy przejścia ze śmierci do życia, z niewoli do wolności, od grzechu do świętości, od nienawiści do miłości, od smutku do radości.
  
Wielki Czwartek to nie tylko ustanowienie sakramentów Eucharystii i kapłaństwa, ale to objawienie miłości Chrystusa do każdego z nas. W czasie Ostatniej Wieczerzy Chrystus umywa nogi swoim uczniom. To bardzo ważny znak, szkoda że często pomijany w wielkoczwartkowej liturgii. Chrystus -sługa, jakże często nie pamiętamy o Jego słowach: Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. (J 13,13-16).
 
Liturgia Wielkiego Piątku to wywyższenie krzyża. Liturgia bardzo ważna, bo pokazuje tajemnicę tego tak powszechnego znaku. Dlaczego tajemnicę? Św. Paweł napisał: Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości,  my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan,  dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą. (1 Kor 1,22-24)  Krzyż nie jest znakiem klęski, nie po to wywyższamy ten znak, aby się rozczulać na ogromem cierpień Chrystusa, ale krzyż jest dla nas znakiem zwycięstwa Miłości Boga nad naszym grzechem, nad złem świata. Jest to zwycięstwo bardzo szczególne, rzeczywiście stanowiące dla wielu zgorszenie lub głupotę (bo świat wobec przemocy stosuje przemoc, na zło odpowiada złem, a nie miłością i przebaczeniem), ale bez krzyża nikt z nas nie może się zbawić, nikt. Adoracja krzyża, która w naszych kościołach odbywa się najczęściej poprzez podejście w procesji i ucałowanie go, to nie tylko pobożny gest, ale to znak przyjęcia krzyża do swojego życia, jako jedynego znaku zbawienia. Całując krzyż jakby mówimy: „Panie wierzę, że tylko ten sposób miłowania drugiego człowieka, aż do oddania swego życia, ma sens; wierzę, że tylko taki stosunek do cierpienia, zaakceptowanie go, da mi zbawienie; wierzę, że krzyż, który przewidziałeś dla mnie, moja praca lub brak jej, moja rodzina, choroby, przełożeni, doświadczenia, jest wyrazem Twojej miłości do mnie, Boże, i chcę ten krzyż przyjąć i nieść go.”
  
Wielka Sobota to dzień wielkiego milczenia, kiedy w kościołach nie sprawuje się żadnych nabożeństw ani liturgii (tylko wspólna modlitwa brewiarzowa i święcenie pokarmów), a chrześcijanie poszczą. W starożytności poszczono od Wielkiego Piątku od godziny śmierci Chrystusa na krzyżu, tj. od godz. 3. po
południu, aż do poranka zmartwychwstania, kiedy to po całonocnym czuwaniu wspólnie spożywano ucztę radości i miłości - agapę. Post był ścisły - nic nie jedzono ani nie pito, a wymowa tego postu była bardzo mocna: bez zmartwychwstania Chrystusa nasze życie jest pełne smutku i cierpienia, i nie ma najmniejszego sensu, aby się o nie troszczyć.
  
Radość ze zmartwychwstania Chrystusa jest zakończeniem i zwieńczeniem okresu Wielkiego Postu. Znajduje ona swój wyraz w Wigilii Paschalnej - uroczystej liturgią zmartwychwstania Chrystusa. Wigilia Paschalna dzieli się na 4 części, a każda z nich ma bardzo doniosłą wymowę.
  
Pierwsza z nich, Liturgia Światła, to wskazanie, że tylko Chrystus rozprasza ciemności zła i grzechu. Ciemność, znak grzechu w którym tkwi ludzkość, grzechu, który owocuje egoizmem, przemocą, cierpieniem jest rozpraszana światłem świecy paschalnej, która symbolizuje Zmartwychwstałego.
 
Następna część, Liturgia Słowa, to przypomnienie tego, co Bóg w historii uczynił dla człowieka, co uczynił dla każdego z nas. To uświadomienie nam, że On rozrywa kajdany naszych zniewoleń, że daje w darze wiarę, obiecuje zbawienie.
 
Liturgia Chrzcielna, następna z 4 części Wigilii, wskazuje na prostą konsekwencję wiary w Zmartwychwstanie Chrystusa - chrzest. Co zrobić, żeby mieć udział w zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią, grzechem, złem? W jaki sposób ja osobiście mogę otrzymać w darze nowe, niezniszczalne życie? Poprzez chrzest, zanurzenie w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Wody chrztu symbolizują śmierć „starego człowieka”, przywiązanego do grzechu, zła, pełnego egoizmu i narodziny „nowego człowieka”, który może i chce być święty, chce kochać tak jak Chrystus ukochał Ojca i wszystkich ludzi całym swoim życiem, aż do krzyża. Tym, którzy już są ochrzczeni, moment ten przypomina ich własny chrzest i obietnice, które w imieniu chrzczonych dzieci składali rodzice, a wszystkim ojcom i matkom powinien przypominać to, do czego zobowiązywali się chrzcząc swoje dzieci, że wychowają jej po chrześcijańsku i przekażą im wiarę.
 
Ostatnia część, Liturgia Eucharystyczna, to uwielbienie Ojca za miłość nam objawioną w Jezusie, w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. To spożywanie pokarmu dającego życie wieczne - Ciała i Krwi Zbawiciela. Bez tego pokarmu nie możemy mieć życia w sobie, żyjemy fizycznie, ale nasza zdolność do kochania drugiego człowieka, do bycia szczęśliwym jest uśmiercona.
 
Jest jeszcze jeden znak związany z obchodami Wielkiej Nocy, to procesja rezurekcyjna. Może się ona odbyć na zakończenie Wigilii Paschalnej lub przed pierwszą Mszą w poranek niedzieli zmartwychwstania. Procesja ta wyraża pragnienie ogłoszenia całemu światu zmartwychwstania Zbawiciela. Jeśli prawdziwie wierzymy, że Chrystus powstał z martwych i doświadczamy, że On nas zbawia, jest źródłem największej radości, to nie możemy milczeć, ale w każdym z nas winno się rodzić pragnienie, aby tą radością dzielić się z innymi, ogłaszać ją im.
Jak przeżywamy Święta Wielkanocne, czym one dla nas są? Czy odkrywamy treści wyżej przytoczone i rzeczywiście tak je rozumiemy? 
  Ks. Maciej Warowny Toulon 

TOP